Bardzo lubię testować nowości, więc w moje ręce wpadł ten płyn. 

Do tej pory używałam płynu do kąpieli Luksja o zapachu czekoladowo - pomarańczowym. Uwielbiałam ten płyn. Używałam go zamiast żelu pod prysznic. Nakładałam na myjkę, dzięki czemu się świetnie pienił. Był wydajny, miał ekstra zapach, nawilżał moją skłonną do wysuszeń skórę. Istny raj. Był to dokładnie ten płyn. W Rossmanie kosztował mniej niż 10 zł.

Potem spróbowałam tego płynu kremowego:

Był okej. Nie był zły. Jednak nie czułam nawilżenia. Zapach mi też nie przypasował. Pienił się tak samo, cena ta sama co powyższy. Jednak nie był to mój ulubieniec.

Chciałam kupić swój ukochany czekoladowo-pomarańczowy płyn i niestety okazało się, że wyszła nowa seria i już go więcej w Rossmanie nie zobaczyłam :( W innych sklepach właściwie też nie :(

Skuszona słodkościami na opakowaniu zakupiłam więc płyn z nowej serii - Sweet Macaroons.

 Opis producenta: "Sweet Macaroons inspirowany słynnymi makaronikami, które są specjalnością francuskich cukierników. Kolorowe, migdałowe ciastka ze smakowym nadzieniem podbiły cały świat, a teraz ich zapachem można się delektować w czasie kąpieli."

 

 Jednak po pewnym czasie zapach stał się strasznie chemiczny. Nie dało się zbyt długo wytrzymać w łazience, bo to już nie był przyjemny zapach. Zużyłam go jak najszybciej się dało.

 Teraz czekam na powrót do sklepów płynu czekoladowo - pomarańczowego.